Page 118 - Webbook_pol_01
P. 118
modlitwawstępna
W tym momencie coś gorącego wezbrało gdzieś w moim sercu .
Chociaż nie miałem z nim żadnego kontaktu , śpiewałem hymny, nie zdając sobie z te
go sprawy , z myślą, że chronił mnie w mojej ostatniej drodze , a Bóg tego dnia zasadzi
ł moją nadzieję w niebie .
Tego dnia odmówiłem przedmowę do Boga .
„Będężył na chwałęPana ”.
To była moja przedmowa , którą odmawiałam nawet o tym nie wiedząc.
Pan pobłogosławił mnie, bo pomogłem komuś, kogo nienawidził .
Modlitwa przedmowa tego dnia odmieniła moje życie . Jeszcze przed tym dniem miał
am pomysł, żeby żyć dla innych … ale nie potrafiłam tego zrealizować .
Ale od tego dnia, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, zaczęłam żyć dla innych .
Kiedy żyłam dla siebie, nikt nie mówił mi, żebym skupiła się na pracy albo się podda
ła i nikt mnie nie nienawidził . Moja osobowość nie jest osobą podatną na krytykę ze s
trony innych i do tego czasu wiodłam normalne życie, bez żadnych problemów .
Ale kiedy odmówiłem tę modlitwę wprowadzającą, całe otoczenie się zmieniło .
Biedny sportowiec ciągle pojawia się w moich oczach ....
, którzy nie byli stabilni społecznie, ciągle przychodzili mi na myśl i przyciągali moją uw
agę .
Dla mnie, która znała tylko moją rodzinę, była to naprawdę ogromna zmiana .
Teraz, gdy o tym myślę, rozumiem, dlaczego Biblia mówi nam, abyśmy kochali naszych
wrogów .
Dzięki temu doświadczeniu nigdy nie pozwałem nikogo do sądu .
, ile myślałem o problemie pana P.
nie pozywać i traktować ludzi z miłością … Nie zniósłbym tego, gdyby tylko mnie się t
o przydarzyło … Tak wielu potrzebujących tak bardzo wycierpiało …
Serce mnie boli, bo czuję, że w przyszłości Bóg będzie krytykowany .
Chciałbym, żeby nawet teraz pokutował ...
QR
Wygląda na to, że prawda na świecie nie zawsze zwycięża .
118